Mój organizm zaczął pragnąc zieleniny.
yaaaaami!
Dziś zatem zielona sałatka lunchowa- banalna, ale jakże ciesząca moje podniebienie.
Składniki:
- 1/2 główki sałaty lodowej
- 1/2 opakowania rukoli
- 3 pomidory
- cebula
- 3 kromki ciemnego pieczywa
- ząbek czosnku.
- oliwa , sól, pieprz, bazylia, ostra papryka
Sałatę i rukolę myjemy , odsączamy z wody i suszymy. Liście sałaty i rukoli rwiemy na kawałki. Kromki najlepiej z lekko czerstwego chleba jeśli taki wam został pokroić na drobne kawałki. Na patelni rozpuszczamy masło i wrzucamy pokrojone kromki/ skibki i wyciśnięty przez praskę czosnek podsmażamy do zarumienienia. Grzanki przekładamy do osobnego naczynia obłożonego ręcznikiem papierowym- będą mnie tłuste. Pomidory i cebulkę kroimy drobno i dodajemy do sałaty i rukoli. Odrobinę oliwy wlewamy do szklanki dodajemy sól, pieprz, odrobinę ostrej papryki i bazylii. Następnie mieszamy i wlewamy do sałatki. Całość mieszamy. Na wierz sałatki kładziemy przygotowane wcześniej grzanki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz