Dni krótkie i mroźne, jakoś tak szaro jest we Wrocławiu, brakuje barw. Za oknem -10 miałam ochotę na coś barwnego, coś słonecznego...myślałam, myślałam i wymyśliłam- Chili con carne!! Łatwe, szybkie, kolorowe i meksykańskie. Sam Meksyk tak jak i kuchnia z tego kraju kojarzą mi się ze słońcem, kolorami i ogniem. Miało być ostro i było ostro. Miało być kolorowo i było!
Składniki:
- 450 gram mięsa mielonego
- puszka krojonych pomidorów
- 2 puszki czerwonej fasoli
- puszka kukurydzy
- ząbek czosnku
- 1 papryka
- mały koncentrat pomidorowy
- papryczka chilli
- oregano
- zioła prowansalskie
- bazylia
- sól, pieprz
- chilli w proszku
Sposób przyrządzania:
Mięso podgrzać na odrobinie oleju w dużym garnku. Smażyć je aż zbrązowieje. Następnie wrzucić pomidory z puszki oraz pokrojoną paprykę i papryczkę chilli. Dusić całość aż papryka zmięknie. Następnie dodać kukurydzę i fasolę po wcześniejszym odcedzeniu ich na sitku.
Następnie dodajemy koncentrat oraz przyprawy- przyprawia każdy według gustu. Natomiast ja uważam, że skoro to danie meksykańskie to powinno być ostre więc nie pożałowałam pieprzu i chilli. Po doprawieniu całość dusimy jeszcze kilka minut. Jeśli danie wydaje się być zbyt gęste można dodać trochę wody.
Potrawę można jeść z pieczywem, bułkami, ryżem albo tortillą.
Smacznego!
Chili mówię tak!!
OdpowiedzUsuń