tag:blogger.com,1999:blog-2981099280066770924.post5408232079070633974..comments2022-03-27T08:19:35.214-07:00Comments on GZICZKA - moje doświadczenia kulinarne: Cebuuuuuulowa zupaGrażynkahttp://www.blogger.com/profile/14353667696373030858noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-2981099280066770924.post-58971505921420899722012-02-07T03:10:48.627-08:002012-02-07T03:10:48.627-08:00fakt herbata pragnienie też gasi. Zapieczona lepsz...fakt herbata pragnienie też gasi. Zapieczona lepsza ale bez tego też dobra. Ja z kolei czosnkowej jeszcze nie miałam okazji robić i też jest na mojej liścieGrażynkahttps://www.blogger.com/profile/14353667696373030858noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2981099280066770924.post-85961224732128991232012-02-07T02:35:45.434-08:002012-02-07T02:35:45.434-08:00Przy zupie cebulowej często spotykam się z jej zap...Przy zupie cebulowej często spotykam się z jej zapiekaniem, tak jak u Ciebie. Trochę mnie to odstręcza, bo więcej przy tym nagrzewania piekarnika niż samego zapiekania... <br />Ale pewnie zapieczona taka zupka jest pyszniejsza niż bez:)<br />Może więc zrobię ją przy okazji jakiegoś innego piekarnikowego dania, bo cebulowa jest kolejną, po czosnkowej, zupą na mojej liście do wykonania:)<br /><br />Co do rozgrzewających mocy herbaty z cytryną, to wg medycyny wschodniej taka herbata oziębia - dlatego gorącą herbatę piją na pustyni;)<br />A moja mama zawsze mi ją polecała właśnie w upały, czego oczywiście nigdy nie słuchałam;)<br />Pozdrawiam!sowa_nie_sowahttp://kuchniasowy.blox.pl/htmlnoreply@blogger.com